We wtorek sprułam moją jesienna chustę a raczej ten kawałek jaki do tej pory zrobiłam, postanowiłam trochę inaczej ją zacząć tak więc robię ją na nowo.Nie wiele się różni, dokładnie to tylko dwa pierwsze rzędy i to, że teraz wychodzi mi z niej trójkąt równoramienny a nie równoboczny. A tyle już mam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz