sobota, 21 września 2013

Pamiątka na 50-lecie dziadków odsłona 1

 Mimo, że czas ucieka mi bardzo szybko a krzyżyki jakbym stawiała coraz wolniej to jednak pełna nadziei, że zdążę stawiam kolejne. Na dana chwilę mam dopiero tyle... ale nie ma co się przejmować w końcu noc jeszcze długa :)

Stawiając kolejne krzyżyki dumam nad nowym projektem, który będę mogła rozpocząć już po 6 października i wykorzystać nowe nabytki, które w tym tygodniu przyniósł mi listonosz. A oto i one:

A na koniec rozwiązanie zagadki nad, którą zastanawiałam się ostatnie kilka dni. A mianowicie dlaczego moje kwiatki z parapetu po moim powrocie z pracy leżały na ziemi z rozsypaną ziemią po całej sypialni. Odpowiedź okazała się być bardzo prosta. Ponieważ przeszkadzały Cofisiowi w obserwowaniu ludzi przez okno.
O to Coffe przyłapany na gorącym uczynku

niedziela, 15 września 2013

Jesienna chusta odsłona 1

Jak wspomniałam w wcześniejszym poście zaczęłam robić moją pierwszą szydełkową chustę. Wzór znalazłam gdzieś w sieci. Myślę, że jest dość ciekawy. Na pewno jest łatwy dlatego też się na niego zdecydowałam.

Tyle już mam :)
Na koniec chwalę się moimi nowymi zdobyczami. Kubeczki idealne do wspólnej weekendowej porannej kawusi :) Niebieski dla Męża i żółty mój.


Oraz przepiękny zegarek, który dostaliśmy od babci, za który raz jeszcze dziękujemy :)

sobota, 14 września 2013

Japońska poduszka odsłona 4

Stan podusi na dzień dzisiejszy wygląda tak. I póki nie zrobię rocznicowej pamiątki na 50-lecie dziadków nic się nie zmieni. Podusia podobnie jak inne rzeczy poszła chwilowo w odstawkę

czwartek, 12 września 2013

Czas mija bardzo szybko, a ja niestety dopiero teraz sobie przypomniałam, że 50-lecie małżeństwa dziadków Męża już blisko. Do 6 października zostało nie wiele czasu a ja dopiero wczoraj znalazłam ciekawy wzór. Dzisiaj drukowanie, dobieranie muliny, przygotowywanie materiału a od jutra ostro biorę się za krzyżykowanie. Póki nie zrobię pamiątki inne rzeczy idą w odstawkę.  Jutro postaram się dodać fotki na jakim jestem etapie w japońskiej podusi. Zdjęć obrusiku nie będę robić bo nic nie przybyło (aż wstyd się przyznać). Za to zaczęłam robić chustę na szydełku bo zaczynają się już robić chłodne poranki a jakoś do pracy rano trzeba dotrzeć :)

wtorek, 3 września 2013

Szydełkowy obrusik 3

W ostatnim czasie przybyło kilka kolejnych elementów w obrusie szydełkowym. Niestety kordonek na wykończeniu więc póki nie wybiorę się do pasmanterii po kolejny , obrus ląduje w kuferku.

Na koniec muszę się pochwalić moimi ostatnimi nabytkami- niciaki, które udało mi się nabyć za śmieszne pieniądze- 20zł każdy :) Ten pierwszy był cały brązowy, jednak taki ciemny nie przypadł mi do gustu. Długo nie musiał czekać, więc go wybieliłam. Tylko zapomniałam o kulce :/