Mam już prawie komplet. Do zamotanego kominu powstały mitenki w tym samym kolorze. Wykorzystałam resztki włóczki jakie mi zostały po kominie. Jeszcze tylko czapka i zimo możesz nadchodzić :)
Promyku póki co w paluszki nie marzna a dużo lepiej niż w rękawiczkach i wygodniej jest mi operować telefonem komórkowym. Na zimowe morzy planuję zrobić rękawiczki z klapką :)
Fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńEkstra mitenki! Będzie świetny komplecik :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Ale nie będzie ci zimno w paluszki?:)
OdpowiedzUsuńPromyku póki co w paluszki nie marzna a dużo lepiej niż w rękawiczkach i wygodniej jest mi operować telefonem komórkowym. Na zimowe morzy planuję zrobić rękawiczki z klapką :)
Usuń