poniedziałek, 22 października 2012

Zakładka

Już mnie męczyły te odcienie szarości... zapragnęło mi się jakiegoś koloru, choćby na chwilę. A żeby nie robić sobie z kolei za długiej przerwy w haftowaniu autoportretu to wybór padł na zakładkę. I oto jest. Nie wielka, zieloniutka zakładeczka :)




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz