środa, 6 marca 2013

Narzuta szydełkowa- odsłona 2


Trochę tu mnie nie było, ale nie obijam się :) Bieżnik wielkanocny jest już na ukończeniu. Pozostało mi do wyhaftowania Panią Zającówną i jakoś ładnie go wykończyć. Zdjęcia już wkrótce. Praca nad narzutą również pomału posuwa się do przodu. Na początku myślałam o zrobieniu odpowiedniej ilości kwadratów a dopiero później o łączeniu ich ze sobą lecz znudziło mi się takie coś. Ciągle nie było widać żadnych efektów więc wzięłam się na sposób i od razu łączę je ze sobą.


Póki co narzuta ma w szerokości 6 kwadratów (90cm) a ma być ich 12 plus jakieś wykończenie .

Na koniec pochwalę się jakie przydasie przyniósł mi ostatnio listonosz.


1 komentarz:

  1. też właśnie zaczęłam robić narzutę , i w bieli tylko że środeczki mam same zielone. Moich na razie jest 12 ale u ciebie bosko biało ale kolorowo. Bardzo fajny bedzie pledzik. Ja mam niesamowitą frajdę przy ich dzierganiu , mam nadzieję że ty też.
    Przydasi nigdy za wiele :)

    OdpowiedzUsuń