Jeszcze przed świętami rozpoczęłam prace nad nie wielkim haftem przedstawiającym zimowy pejzaż.. Skończyć nie udało mi się jeszcze ponieważ zostało to co najmniej lubię- czyli kontury i zamiast je zrobić zabrałam się za haftowanie obrazku z zestawów, które otrzymałam w prezencie urodzinowo-świątecznym
Zimowy pejzaż w kolejnych etapach jego powstawania
A takie cuda otrzymałam od Mężusia :)
Super :) I sto lat :) Mój mąż to nawet nie wiedziałby jaką tkaninę kupic :D
OdpowiedzUsuńpejzaż śliczny, koniecznie dokończ :) Wszystkiego Najlepszego! pozdrawiam Szlwuska
OdpowiedzUsuńBędzie śliczny obrazeczek :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!!