poniedziałek, 26 listopada 2012

coffe


Nie mogę się oprzeć by nie pochwalić się moim pieszczochem. Zdjęcia zrobione 4 dni temu.

Przyłapany na dorwaniu się do kartonu, który w ciągu godziny rozerwał na małe kawałki...


...i jak tu na niego denerwować się skoro po chwili widziałam jak słodko śpi ze słoniem


Coffe i jego ubranko... zima tuż tuż. Państwo ubrani w ciepłe kurteczki to i jemu trzeba było kupić cieplutki kubraczek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz